Wywiad (NW maj 2011)
Michał Asman - jest autorem wielu artykułów finansowych na łamach Rzeczpospolitej, Gazety Wyborczej. Udzielał również bezpłatnych porad finansowych na targach budowlanych na stoisku Rzeczpospolitej dla jej czytelników, oraz dla Gazety Wyborczej. Jest prekursorem, który wprowadził sposób porównywania kredytów walutowych ze złotowym. Ten sposób skutecznie praktykuje już od 1999r. Był pierwszym finansistą, który udowodnił że kredyty hipoteczne to tanio pożyczony pieniądze, które w przypadku posiadania nadwyżek lepiej spłacać normalnie niż nadpłacać, a oszczędności lepiej inwestować gdzie indziej.
Kilkakrotnie występował w głównych wiadomościach TVP w 2003 i 2004 r.- dla przypomnienia wielu ekonomistów w programach telewizyjnych i nie tylko uważało że kursy wzrosną do ponad 5 zł za Euro i namawiali kredytobiorców do przewalutowań, wtedy jako jeden z nielicznych uważał w 2003 i 2004r. że kurs Euro i Franka nie pójdzie w górę a w dół. Jego prognozy sprawdziły się w 100% że przez długotrwałym osłabieniu złotego grożą nam podwyższ ki stóp procentowych przez RPP by powstrzymać między innymi inflację. Rząd przy projekcie budżetu w 2011 r. na 2012r. przyjął kurs 3,6 za Euro czyli jego wcześniejsze prognozy kursu z 2000 r. się sprawdzają. Udzielał także komentarzy na temat kursów Euro i Franka w audycjach ekonomicznych w radiowej Trójce, które prowadził Pan Arkadiusz Ekiert, oraz Paweł Homa. Już wtedy także opracowywał liczne analizy dla potrzeb programu ekonomicznego „plus-minus”.
Działa Pan na rynku finansowym ponad 11 lat. Na czym polega Pańska działalność? Jakiego rodzaju usługi oferuje pan swoim klientom?
Posiadam szeroki wachlarz usług, ale skupiam się na ogólnie pojętym, niezależnym doradztwie finansowym. Długoletnie doświadczenie pozwoliło mi na stworzenie kompleksowej oferty w zakresie finansów. Można w niej znaleźć usługę doradztwa inwestycyjnego, walutowego oraz kredytowego. Oferuję pomoc w uzyskaniu kredytu i doradztwo w zakresie jego efektywnej spłaty. Jednocześnie jestem gotów podjąć się negocjacji z instytucjami finansowymi. Świadczę również konsultacje w dziedzinie zarządzania zgromadzonymi środkami finansowymi. Korzystając z moich porad można zyskać od kilku tysięcy do nawet wielu milionów złotych a klienci coraz częściej to doceniają. Poddaję także szczegółowej analizie konkretne oferty, z którymi przychodzą do mnie klienci i pomagam w wyborze. W ostatnim okresie bardzo często mam do czynienia z klientami, którzy zaciągnęli kredyty czy pożyczki w których ukryte są bardzo wysokie koszty..
Wspomniał Pan o kosztach. Często okazuje się po czasie, że zaciągnięty przez nas kredyt jest dla nas niekorzystny? Co wówczas doradza Pan swoim klientom?
Wielokrotnie mam do czynienia z klientami, którzy decyzję kredytową podjęli zbyt pochopnie. Gdyby dobrze przeanalizowalii kredyt gotówkowy, samochodowy czy też hipoteczny, mógłby on być o wiele tańszy. Niestety takie osoby trafiają do mnie zbyt późno. Niekorzystnych decyzji można uniknąć konsultując posiadane oferty. W sytuacji, kiedy klient zaciągnął już kredyt, tam gdzie to jeszcze możliwe, staram się zmniejszyć jego koszty szukając rozwiązań. Jednemu z moich ostatnich klientów, który zaciągnął pożyczkę na kwotę 35 000 zł, udało się zmniejszyć koszty stałe o ponad 7 000 zł, znajdując tańszy kredyt na spłatę tego zobowiązania. Niestety bardzo często ludzie dowiadują się o mojej działalności zbyt późno. Szkoda, bo bardzo często decyzje kredytowe mają wpływ na całe życie, dlatego warto podejmować przemyślane kroki.
Jakie nasuwają się refleksje po tych kilkunastu latach doświadczeń na rynku finansowym?
To co powiedziałem wcześniej, że ludzie bardzo częstą podejmują zbyt pochopne decyzje dotyczące swojej wieloletniej przyszłości finansowej. Na przykład po falach spadków na giełdzie czy w trakcie kryzysu gospodarczego ludzie nagle wycofują swoje oszczędności np. w funduszach inwestycyjnych lub też kasują je tylko po to, żeby nadpłacić zaciągnięty kredyt. To się z reguły nie opłaca. Wielokrotnie udało mi się powstrzymać klientów przed groźnymi w skutkach działaniami. Jedna z moich klientek chciała wyciągnąć swoje oszczędności w kwocie 140 000, kiedy następowały największe spadki. Na szczęście udało mi się ją od tego odwieść. Dzięki temu przez półtora roku zgromadziła kapitał ponad 220 000 zł. Inny klient dążył do przewalutowania kredytu, dzięki mojej interwencji zyskał 80 000 zł.
Bardzo często osoby, które mają kilka kredytów złudnie myślą, że jeden kredyt konsolidacyjny to automatycznie niższe koszty. Jest zazwyczaj zupełnie odwrotnie. Staram się tak doradzić, aby moi klienci mieli lepsze warunki spłaty kredytów, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów. To jest możliwe, ale wymaga dobrej analizy oraz znajomości i zastosowania odpowiednich rozwiązań i narzędzi. Poza tym rynek ewoluuje. Banki wyceniane są w zależności od udziału w rynku i giełdzie, dlatego prześcigają się w swoich ofertach finansowych, chcąc mieć jak największy udział w rynku. Nie zawsze jednak to, co oferują, jest dla nas opłacalne.
No właśnie nadpłacać kredyt czy oszczędzać? Co pan dziś radzi swoim klientom?
Sprawdziło się to, co zawsze doradzałem klientom od 2000 roku, bo od zawsze przekonuje do tego, że kredyt hipoteczny to tanio pożyczony pieniądz. Dlatego jestem za tym, żeby zaciągać kredyty na jak najdłuższy okres oraz aby nie nadpłacać rat a zgromadzone oszczędności pozostawić jako zabezpieczenie na czarną godzinę na lokatach czy funduszach inwestycyjnych .
Jeśli chodzi o kredyty, to problem z ich spłatą mają najczęściej ci kredytobiorcy, którzy źle dobrali okres kredytowania, nadpłacali kredyt. Wszystko jest w porządku dopóki nie wydarzy się jakaś sytuacja, która może być dla nas zaskoczeniem np.: utrata pracy lub zmniejszające się zarobki, wówczas może się okazać, że wysokość dotychczasowych rat znacznie nas przerośnie. Podpisując umowę kredytową, wybieramy jak najkrótszy okres kredytowania. Jeszcze Bank nie zdąży uruchomić nam kredytu, a my już myślimy, o jak najszybszej spłacie. Wydłużony okres spłaty kredytu wcale nie musi oznaczać straty. Możemy bowiem tym samym zmniejszyć raty, a uwolnioną w ten sposób gotówkę zainwestować. Jeśli zysk z tej inwestycji odejmiemy od kosztów kredytu, może się okazać, że wynik będzie zaskakujący. Mając dobrze zainwestowane oszczędności, zmniejszamy również ryzyko, że w sytuacji kryzysowej zabraknie nam środków na spłatę zaciągniętego zobowiązania.
Czemu bardziej opłaca się skorzystać z Pańskich usług niż znanych firm zajmujących się doradztwem finansowym? Przecież te ostatnie świadczą swoje usługi nieodpłatnie.
Ja w przeciwieństwie do tzw. dużych firm doradczych nie jestem związany kapitałowo z żadnym bankiem, którego usługi miałbym preferować w sposób szczególny. Nikt mi nie nakazuje, co mam sprzedać oraz sugerować klientowi. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jestem niezależnym doradcą finansowym w prawdziwym znaczeniu tego słowach. Poza tym doradztwo jest moją pasją od kilkunastu lat. A największą satysfakcją jaką mam z pracy jest zadowolony klient i bezpiecznie ulokowane bądź pożyczone dla niego pieniądze. Przyznaję natomiast, że mam podpisane umowy z niemal wszystkimi liczącymi się Bankami, dlatego mogę przyjmować wnioski o kredyty hipoteczne do każdego niemal banku jako dodatkową usługę. Poza tym też chętnie doradzam jeśli klienci przychodzą do mnie z gotowymi ofertami banków. Jeśli chodzi o fundusze inwestycyjne czy lokaty, nie mam podpisanej umowy z żadną instytucją finansową, która je oferuje, dzięki temu klient może być pewny, że oferta, którą wspólnie wybierzemy jest rzeczywiście najkorzystniejszą.
Jakiś czas temu mówiło się o wielkim kryzysie. Różne inwestycje zostały pod tym hasłem wstrzymane. Czy lekkie spowolnienie da się zauważyć także w pana w firmie?
Wręcz przeciwnie. Klienci coraz częściej doceniają moje wieloletnie doświadczenie i bardzo często wracają do mnie po dobrze przeprowadzonych transakcjach finansowych. Zdecydowana większość moich klientów to ludzie z tzw. polecenia. Długoletnie doświadczenie pozwoliło mi na stworzenie kompleksowej oferty w zakresie finansów. Można w niej znaleźć usługę doradztwa inwestycyjnego, walutowego oraz kredytowego. Oferuję pomoc w uzyskaniu kredytu i doradztwo w zakresie jego efektywnej spłaty. Jednocześnie jestem gotów podjąć się negocjacji z instytucjami finansowymi. Świadczę również konsultacje w dziedzinie zarządzania zgromadzonymi środkami finansowymi. Od kilku lat pomagam obecnym i przyszłym przedsiębiorcom z Powiatu Piaseczyńskiego w opracowywaniu biznes planów. Ściśle współpracuję z Powiatowym Urzędem Pracy, który przyznaje dotacje naszym mieszkańcom. Korzystając z moich porad można zyskać od kilku tysięcy do nawet wielu milionów złotych a klienci coraz częściej to doceniają.
Michał Asman
Porady przez telefon dzwoń 692-981-991